piątek, 15 lipca 2016

ROCZNICA ALICJONADY


Cześć!

Przed Wami post podsumowujący moją działalność na Alicjonadzie - którą od dziś prowadzę dokładnie rok! Piszę to co prawda 13, a rocznica będzie 15, ale jutro nie mogę pisać w racji wyjazdu (ratunku 12 h w busie od 6:00 rano, super zabawa).

Trochę dziwne uczucie. Alicjonada założona była pod wpływem młodzieńczego, acz silnego impulsu. Już od początku wiedziałam, jak to ma wyglądać - i teraz tak wygląda. Posty o wszystkim, dosłownie.

Dobiłam - przepraszam, Wy dobiliście - ponad siedem tysięcy wyświetleń. Nie mam porównania z innymi wynikami, nie wiem, czy to dużo czy mało, jednak się z tego cieszę. Cieszę się też z sumy 28 czytelników, ponad czterystu komentarzy i liczby 52 napisanych postów. Mogło być więcej, w końcu to 12 miesięcy, ale miałam wzloty i upadki. Upadki potrafiły być wyjątkowo długie (dramatyczna przerwa z jednym postem w maju). Spowodowane własnymi problemami, lenistwem, braku weny czy czasu, niechęcią i smutkiem. Tak czy owak - wciąż tu jestem i nie zamierzam nigdy usunąć Alicjonady. Podoba mi się tu. Zostaje na tym adresie. Będę to ciągnąć przez całe życie!

Oczywiście dziękuję Wam za odwiedzanie mojego bloga, wspieranie mnie, krytykę, rady i pochwały, to było bardzo motywujące. Gdyby nie Wy, Alicjonada przypominałaby pewnie dom samotnej starej pani z papugą... ;)

W pierwsze wakacje na Alicjonadzie pisałam bardzo dużo, ale komentarzy było naprawdę niewiele. Potem nadszedł wrzesień, nagle szkoła, tylko 2 posty. Początek października. Powrót na bloga, pierwszy poradnik. Grudzień. Pierwsza recenzja. Styczeń, nowy rok, faza na anime, pierwsza recenzja płyty, wyjazd do Brunowa. Luty. Wielki konert Imagine Dragons (ulubiony post mojego taty), bardzo szczęśliwy miesiąc. Marzec. Mniej postów, kryzys, dużo myślenia. Kwiecień. Strata. Dziura. Maj, przegapienie całego miesiąca, brak postów. Czerwiec. Wielki powrót, 7 wpisów, podniesienie bloga na nogi. I teraz lipiec.

Pierwszy nagłówek.


Moment wybicia 1000 wyświetleń na Alicjonadzie, 9 września.

PODSUMOWANIE

LBA = 4.
Recenzje = 6.
Wpisy o wyjazdach = 5.
Plusy i Minusy = 1.
Wykonane miesięczne serie = 1.
Posty w miesięcznej serii = 4.
TOP = 2.
TAGi = 3.
Moja Mała Biblioteka = 4.
Posty organizacyjne = 3.
Poradniki, rady, DIY = 4.
Posty z przemyśleniami = 12.

Jak oceniacie moje wyniki? 
Co myślicie o nowym nagłówku i lekko zmienionych barwach bloga?

~Zadowolony Alczens.

5 komentarzy:

  1. Gratuluję! Napisałaś, że będziesz prowadzić bloga do końca życia kobieto kocham cię 😍

    OdpowiedzUsuń
  2. Ogromne gratulacje! ♥ I obyś w drugim roku w blogosferze miała jak najmniej przerw. ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Juhu, cały rok - ściskam! Nagłówek spoko, wreszcie nasuwa jednoznacznie radosne skojarzenia (kwitnące drzewo to życie etc.). Miłego wakacjowania! ;)

    PS Statystyki są żałosne, tak jak wszystkie liczby malutkich blogerów takich jak my :P

    KULTURA & FETYSZE BLOG (KLIK!)

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluję! I życzę dalszej weny i motywacji do pisania :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Hehe, tobie idzie to na pewno lepiej niż mi. XDD

    OdpowiedzUsuń

NIE BAWIĘ SIĘ W OBSERWACJĘ ZA OBSERWACJĘ!
Z chęcią odwiedzę Twojego bloga, jeśli zostawisz link w komentarzu :)
Komentarze dają ogromną motywację! Z góry za pozytywny dziękuję :)