poniedziałek, 11 lipca 2016

#1 Jestem... dziwakiem.

Cześć!
Już tłumaczę nieobecność. Byłam ten lipcowy tydzień na działce (pogoda była bardzo niefajna, wykąpałam się w jeziorze tylko trzy razy...), przepraszam, że Was wcześniej nie poinformowałam, ale szczerze mówiąc wyleciało mi to z głowy.
Kontynuujemy Miesięczne Serie, tym razem z samolubną i egoistyczną serią tylko i wyłącznie o mnie. Dzisiaj powiemy sobie o moim dziwnym umyśle, z którym mam nieprzyjemność pracować każdego dnia - i nocą oczywiście też.

Miesięczne serie - od czerwca do października na Alicjonadzie pojawiać się będą serie trwające cały miesiąc. Wpisy z serii pojawiać się będą nieregularnie - na miesiąc będzie ich prawdopodobnie 4 lub 3. Każda będzie miała inny temat i inny cel. Zapraszam!
Jestem... są drugą taką serią, na lipiec. Będę tu opisywać jakąś częśc mojego charakteru, opowiadać, kim jestem. Może to trochę egoistyczne, tworzyć posty całkowicie o sobie?... 


Zacznijmy od kilku moich dziwactw i wkurzających cech.
Jem chusteczki (czyste). Umiem przeczytać na bieżąco w myślach większość wyrazów od tyłu (ba, nawet słowo po słowie zdanie). Mam obsesję na punkcie przepraszania uderzonych - muśniętych - plaśniętych - kopniętych - mrusienięputnych (nie ma takiego słowa) przedmiotów. Czasami jakaś piosenka może prześladować mnie jakiś tydzień, dopóki jej nie posłucham, a potem znika z głowy. Często mam tak, że jakaś fryzura/rzecz/postać/jedzenie/cokolwiek ciągle jest widoczna oczami wyobraźni dopóki jej nie narysuję - nawet jeśli byle jak, to potem znika. Mam wielki katar latem, zimą mam najwyżej leciutki. Uwielbiam robić tysiąc rzeczy równocześnie, nie lubię marnować czasu, skoro mogę coś zrobić naraz - np. granie na komórce, granie na laptopie, jedzenie, picie, gadanie, śpiewanie, słuchanie muzyki, czytanie książki, granie na tablecie - to wszystko równocześnie. Jestem tak bardzo niezdarna, że nie obejdzie się bez jednego wylania soku na dzień. Lubię, kiedy wszystko jest posegregowane i przejrzyste, ale mam wielki bałagan wszędzie dookoła. Kiedy jestem szczęśliwa i sama (albo z rodziną lub przyjaciółmi) potrafię odprawić rytuał Tańca Radości. Kiedyś zatańczyłam swój własny, autorski breakdance przed kuchnią na zimnych kafelkach. Jestem panikarą z dużą wyobraźnią i potrafię wymyślić 1.000 strasznych scenariuszy podczas wyjazdów na minutę, ale absolutnie tego nie ukazuję i zawsze jestem najbardziej podekscytowana podróżą z rodziny. Moje życie to 50% odbierania bodźców z otoczenia i życie przyziemne, pozostałe 50% należy do przesiadywania w mózgu i myśleniu o niebieskich migdałach.

Akurat drugie dziwactwo jest wyrobioną na przestrzeni trzech lat umiejętnością, którą bardzo lubię, bo można się popisywać i śpiewać od tyłu.

No i tak poza tym to po prostu jestem dziwna. Ale moim zdaniem każdy człowiek jest na swój sposób dziwny. Na przykład te dziewuchy z facebooka ze sweet fociami są naprawdę bardzo dziwne. Albo ci najbardziej szarzy, wtopieni w otoczenie ludzie. Też są dziwni. Ukryte kameleony! Także każdy ma swój rodzaj dziwności. Mój chyba właśnie poznaliście. Dziękuję za uwagę. To wszystko na ten czas.

PS WAŻNE OGŁOSZENIE
Nie ma mnie przez 9 dni od 14 lipca. Nastawię kilka postów na automatyczną publikację, m. in. szybkie i luźne TAGi. Do zobaczenia! :)

A Wy też czujecie się dziwni? 

~Alczens.

3 komentarze:

  1. Ukryte kameleony!
    Jejku, zazdroszczę tej umiejętności! Wcześniej już gdzieś to chyba wspominałaś, ale nieważne xd Też bym tak chciała :3
    Yh, moja siostra je bilety autobusowe :P
    Haha, pamiętam jak wylałaś pepsi na laptopa xd #stareczasy
    Też jestem dziwna, np. ciągle mnie swędzą brwi ;-;
    I to wcale nie egoistyczna seria, można się o tobie dużo dowiedzieć! :)
    Pozdrawiam
    BookGirl :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jedzenie chusteczek mnie rozwaliło ;D Ludzie bywają naprawdę różni! ;D Zazdroszczę Ci pływania w jeziorze :) Mnie czeka trzecie lato bez pławienia się w wodzie ;/

    OdpowiedzUsuń
  3. Gdyby podchodzic do tego tak ze posty pisane tylko o sobie sa egoistyczne to bylabym krolowa egoistow, haha! :D
    Jak dla mnie nie jestes dziwakiem a raczej osoba ktora mega chcialabym poznac w realnym swiecie! <3 Pomimo tego ze jesz chusteczki naprawde jestem gotowa kupic ci paczke nawet jakichs zapachowych np. truskawkowych :*
    A to mowienie od tylu musi byc mega ekstra! Ja musze najpierw cos napisac albo wyobrazic sobie slowo ale nigdy calego zdania loj nie! :D
    Rowniez jestem panikara ale ja kazdego dnia do wszystkiego mam duzo lekow :/ Hahaha zaluje ze nie widzialam tego twojego tanca na kafelkach! :D
    Co do twojego zwierzaka papugi musi byc przeslodki niestety ja strasznie boje sie ptakow ale wrecz cholernie dlatego zostaje przy kotach i psach! :D
    Buziaki! :*

    Versjada

    OdpowiedzUsuń

NIE BAWIĘ SIĘ W OBSERWACJĘ ZA OBSERWACJĘ!
Z chęcią odwiedzę Twojego bloga, jeśli zostawisz link w komentarzu :)
Komentarze dają ogromną motywację! Z góry za pozytywny dziękuję :)