niedziela, 22 listopada 2015

Alochoroba powraca...

No cześć. Dopadła mnie choroba. Znowu.

W zeszłym roku szkolnym w ogóle nie byłam chora jesienią. A teraz... co się dzieje? Już drugi raz się przeziębiłam. Mój organizm z reguły jest bardziej odporny na wirusy i zarazki.

Co prawda jest to trochę mniejszy poziom Alochoroby, bo wtedy naprawdę maksymalnie się źle czułam. Miałam wyższą gorączkę, kotłowałam się w łóżku i w ogóle cierpiałam... teraz mam apetyt i nawet humor. Jestem tylko osłabiona, przechodzą mnie dreszcze, a katar na szczęście już się prawie cały skończył. Mam też podwyższoną temperaturę, ale poza tym jest w miarę ok.

Niestety w tym poście zabraknie jakichkolwiek ilustracji. Nie lubię pisać postów bez zdjęć, ale nie mam Wam nic do pokazania ciekawego. Chyba że za interesujące uznacie moje szkliste, smutne oczy, czerwony nos i bladą twarz. W chorobie wyglądam dziwnie, nie powiem.

Draco siedział ze mną na ramieniu dzisiaj cały dzień. Szykuję post z poradami dla właścicieli papużek falistych oraz "Dzień z życia papużki falistej", ale ze względu na lenistwo potrwa to zapewne długo... No i na moim drugim blogu, zamaskowanej, również miało być dużo zmian, ale to również poczeka.

No i co robię? A siedzę sobie w łóżku, przykryta fałdami kołdry i kocyka, czytam dwie książki. Teraz sięgnęłam po laptopa, bo chcę sobie urozmaicić zajęcia. Czytam piątą część Darów Anioła oraz "Dziedzictwo mroku". Pożyczyłam te książki od mojej koleżanki, która ma w brud fajnych czytadeł. Dobrze mieć przyjaciół.

Zajmowałam się też ostatnio przemyśleniami nad Alicjonadą. Bardzo Wam dziękuję za tyle komentarzy pod ostatnim postem oraz za dwunastu czytelników! Dobrze jest wiedzieć, że to, co teraz piszę, ujrzą kiedyś czyjeś oczęta :D. Oprócz tego, myślałam nad rodzajem postów, które mogłabym dodawać. Zauważyłam, że przeglądając blogi innych blogerów, lubię czytać wpisy, które coś wnoszą. Oznacza to, że pisarka/pisarz nie ogranicza się tylko do pisania o swoich uczuciach, emocjach, dniach, wspomnieniach, czy innych, ale także wprowadza do czyjegoś umysłu pewną wiedzę. Nie wiem, na przykład o geografii, przyrodzie, języku polskim... albo o snach czy astronomii. Lubię takie interesujące posty, z których mogę się czegoś dowiedzieć. Dlatego za niedługo napiszę jakiś post tego rodzaju. Ciekawe, co z tego wyjdzie.

Dzięki za przeczytanie i do zobaczenia!

~Alczens.

1 komentarz:

  1. Uwielbiam serię Darów Anioła. Szybkiego powrotu do zdrowia! ;)
    Pozdrawiam!
    http://geekbsf.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

NIE BAWIĘ SIĘ W OBSERWACJĘ ZA OBSERWACJĘ!
Z chęcią odwiedzę Twojego bloga, jeśli zostawisz link w komentarzu :)
Komentarze dają ogromną motywację! Z góry za pozytywny dziękuję :)